maj 15 2003

Hmm ciekawa historia sie zaczelaw moim zyciu...


Komentarze: 3

Witam wszystkich ktorym chce sie to czytac...

moze ktos poradzi jak wybrac dzwi za ktorymi czaji sie szczescie.
[1]    [2]   [3]

Dluga historia zamna.........a teraz sie robi strasznei zamotana...nie przyzwyczajony jestem do takich akcji.

Sprawe przedstawie krotko amoze dlugo...ciekawe ilu z was sie to przydaza....  zrobimy ankiete w     komentarzach..

Wiecie mam dziewczyne od okolo  4 lat..bylo pare przerw w zwiazku ktoremu nie brakuje upadkow i wzlotow, ale zawsze jekos konczylo sie  powrotami, usciskami i oki doki. Nadszedl czas kiede dziewczynie zaczyna sie myslenie "dokad to mnie prowadzi,, czy on bedzie ojcem mojich dzieci"  boze czemu wy tak macie :)..........
Facet taki jak ja w takim momencie    mysli " fuck czy to --=ta=-- jak nie ,, hmm    ma mnie dopadla
, zalpala w siec i nie wypusci.."
Co robic..........analizuje sie wszystkie   sytuacje ktore warte byly zapamietania  ze wzgledu na usmiech jaki  przynosza badz na lze ktora sie kreci namysl o nich.

I tak trwalem w takich marach.    (nawet do teraz tak trwam...ale nie zdradzam   konca)

Przyszedl dzien kiedy   to moja dziewczyna postanowila mi Postawic warunki.....hmm      (to mnie rozwalilo)
Kilka  rzeczy ktore jej nie pasowaly, muszilem zmienic bo inaczej zemna nie wytrzyma.........mnie to jakos dziwnie sie zrobilo BO CZY JA CHE BYC INNY.....wlasnie dla niej   HMMMM??
I wtedy wlasnie  pojawila sie ona.....druga mila osobka Korj usmiech mnie rozbroil....
Poznalismy sie przypadkiem   przez koleznake moja i jej ma sie rozumiec......to be continued

napiszcie czy chcecie dalej sluchac :)

ronin : :
LENKA
15 maja 2003, 17:36
ej, koleś pisz, pisz bo normalnie to mi moją sytuacje przypomina... ;)- pozradwiam
roni
15 maja 2003, 12:52
no sory sory hehe... Ale zapewneima ze bedzie takich wiecej....ale czy to odrazu dyskwalifikuje tresc
K_P
15 maja 2003, 12:32
Jak bedziesz pisal "mojich" to nie chcemy.

Dodaj komentarz